Jedna z czytelniczek bloga, której już kilkakrotnie ktoś założył bez jej wiedzy i zgody konto na jednym z portali społecznościowych, wykorzystując jej dane osobowe oraz zdjęcia, zwróciła się do mnie z zapytaniem czy oprócz wystąpienia do administratora portalu o usuniecie takiego fałszywego konta, może podjąć jakieś prawne działania, aby zniechęcić sprawcę do kolejnych prób oraz bronić swojego prawa do prywatności i dobrego imienia?
Nie miałam zamiaru zajmować się na blogu prawem karnym, jednak z uwagi na skierowaną do mnie prośbę oraz fakt, iż w ostatnim czasie problem „kradzieży” tożsamości dotyka coraz większej liczby osób postanowiłam napisać kilka słów na ten temat.
Zgodnie z brzmieniem art. 190a § 2 k.k. kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. „Przywłaszczenie” tożsamości, o którym mowa w ww. przepisie zaliczane jest do czynów określanych mianem cyberstalkingu, czyli używania internetu oraz pozostałych mediów do nękania innej osoby. Przepis ten odnosi się także do zachowań, z którymi zetknęła się czytelniczka bloga, a więc zakładania na portalach społecznościowych fikcyjnych kont innych osób z wykorzystaniem ich danych.
Osoba dopuszczająca się przestępstwa „kradzieży” tożsamości (stalker) wprowadza w błąd inne osoby, poprzez wytworzenie u nich fałszywego przekonania, iż jest osobą za którą się podaje, a jej zachowanie może wywołać u pokrzywdzonego m.in. takie szkody jak: utrata wizerunku, czci czy dobrego imienia.
Przestępstwo „przywłaszczenia” tożsamości jest przestępstwem, którego ściganie uzależnione jest od woli pokrzywdzonego, co oznacza, że to pokrzywdzony musi złożyć wniosek o ściganie i zawiadomić organy ścigania. Po złożeniu wniosku przez pokrzywdzonego postępowanie dalej toczy się z urzędu.
Nie dotyczy to sytuacji, gdy w wyniku działań stalkera osoba poszkodowana targnęła się na własne życie, wówczas ściganie przestępstwa następuje z urzędu, zaś sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Photo credit: Martin Gommel / Foter / CC BY-NC-ND